Surykatka cd.

Maverick Meerkat obecnie nie oferuje zbyt wielu nowości. Co więcej, trudno nowościami nazwać dodawanie kolejnych niezbyt funkcjonalnych opcji apletów. Dostosowanie jednak do indywidualnych potrzeb najnowszego wydania tej dystrybucji nie zajmuje wiele czasu. Przy okazji przyglądniemy się co nowego w trawie piszczy i jak się tego 'g.wna' wyzbyć.
Ubuntu Software Center


Tutaj znajdziemy największe nowinki które od Lucid Lynx różnią się tak naprawdę pustością zewnętrznego wyglądu. Wodotryski wizualne oraz pogrupowanie oprogramowania w kategoriach zapewne ułatwia korzystanie początkującym użytkownikom. Dla nas pozostaje się cieszyć dobrodziejstwami menadżera pakietów Synaptic. Jeszcze go mamy standardowo po instalacji, bo już ukochanego aptitude w Ubuntu 10.10 domyślnie nie znajdziemy. Z Lucid Lynx usunęli nam Gimpa, co będzie dalej?

Obecnie nie wiadomo jak będzie wyglądać zapowiedziane kupno oprogramowania w USC. Opcja o której się tyle wszędzie mówi jest wielką niewiadomą. Jeśli chodzi o mnie... Niech tak pozostanie:)
Dodatkowo rozbudowany został social, ową nowo odkrytą aplikacją szybko podzielić się możemy za pomocą mikroblogów. Reklama najważniejsza!


Sound Indicator
Pomysłów na najprostszą sprawę taką jak regulacja głośności jest cała masa. Jak zobaczyć można na ilustracji poniżej, dużo bajerów to i użyteczność niewielka.



Rozwiązanie problematyki owego wynalazku jest bardzo proste. Usuwamy nadal opornego Rhythmboxa i korzystamy np. z Audacious (GTKui).


Wygląd
Już od czasów Lucid Lynx nie warto testować nawet ciemno/jasno/różowo/fioletowych themsów. Bądźmy poważni, czy komuś naprawdę się to podoba? Owe themsy usuwamy i korzystamy z przejrzystego motywu, który nie męczy podczas pracy np. elementary.
sudo add-apt-repository ppa:elementaryart/elementarydesktop
sudo apt-get update
sudo apt-get dist-upgrade
sudo apt-get install elementary-theme elementary-icon-theme


Co dalej?
Chociaż nie wyobrażam sobie życia bez Ubuntu na domowym laptopie czy stacjonarnym komputerze, kompletnie nie rozumiem całego zamieszania wokół kolejnej dystrybucji, kolejnego wydania. Zmiany jakie próbuje się wymuszać na programistach lub dostosowuje się aplikacje do indicatorów, co tylko powoduje dodatkowe problemy, a i trudno o większej funkcjonalności mówić. Blogi chorych fanbojów (pzdr. ubu*, p*, ol*, l*) opisują każdą najmniejszą zmianę, nawet fascynujące się zmianą koloru ikonki wpisy doprowadziły do jakiejś obsesji społeczeństwa i ukierunkowaniu rozwoju systemu w ślepy zaułek. Bo ostatecznie jak dogodzić gustom każdego odnośnie silikonowych gadżetów, ikonek, etc.? Co z userami, którzy poszukują czegoś innego?

cdn. (lub nie)
blog comments powered by Disqus